
Sukces!!!
Nasze Gimnazjum znalazło się wśród 13 finalistów ogólnopolskiego konkursu „Lekcja z SITA”!
LUKNIJ tu⇒http://www.glos.pl/node/10953
Przeszliśmy do II etapu konkursu dla szkół gimnazjalnych oraz podnadgimnazjalnych „Lekcja z SITA” organizowanego przez tygodnik Głos Nauczycielski we współpracy z firmą SITA sp.z o.o. Udział w konkursie otwiera przed szkołą możliwość wdrożenia nowoczesnej, skutecznej metody nauki języków obcych. Zwycięska szkoła otrzyma sprzęt i materiały SITA oraz licencję na prowadzenie zajęć tą metodą w kolejnym roku szkolnym.
Wszystko co musieliśmy zrobić, ażeby wziąć udział w konkursie to odpowiedzieć na następujące pytanie: „Dlaczego to właśnie moja szkoła powinna korzystać z metody SITA do nauki języków obcych?”
Oto nasza odpowiedź:
„Dlaczego? Bo uczniowie w mojej szkole (chyba nie tylko w mojej) po prostu nie tolerują słowa „uczyć”, to dla nich archaizm i synonim zbyt ciężkiej i mało owocnej pracy. Uczniowie, ale przecież nie tylko oni, uwielbiają za to odpoczynek i relaks, i dlatego nie potrafimy wyobrazić sobie lepszej metody niż wchłanianie wiedzy poprzez tak miły i przy tym skuteczny sposób . Lubimy angażować wiele zmysłów – wówczas nie uczymy się, a przyswajamy - a to dla nas naprawdę niebotyczna różnica. Pragniemy także ładnie wyglądać, a okularom …. nikt się nie oprze. Myślimy także, że wraz z relaksującą metodą doskonale wkroczymy w XXI wiek nowoczesnej szkoły.
Czterokrotnie uczestniczyliśmy w obozach językowych i zajęcia od godz. 9 rano do 22, to nie był dla nas problem – pod warunkiem, że się nie uczyliśmy, ale patrzyliśmy, smakowaliśmy, czuliśmy i relaksowaliśmy się. Tak naprawdę nawet nie wiedzieliśmy, że przecież się uczyliśmy, a co więcej my się po prostu nauczyliśmy.
Podczas anglojęzycznego maratonu językowego przychodziliśmy do naszej szkoły po lekcjach, żeby spotkać się i porozmawiać z wolontariuszami z Chin, Hiszpanii oraz Indii. W dalszym ciągu my się nie lubiliśmy uczyć, ale jednak się uczyliśmy.
Właśnie takie sytuacje mobilizują naszych nauczycieli do poszukiwania innowacyjnych form edukacyjnych, bo mamy uczniów wymagających i ambitnych, a zwykła metoda podawcza mało do nich przemawia.
W przedszkolu najbardziej nie lubiliśmy leżakowania, ale z biegiem czasu diametralnie zmieniliśmy zdanie. Potrzebujemy relaksu – czy jesteście w stanie nam go zaoferować?”
Przed nami Dni Konkursowe w naszej szkole, podczas których uczniowie, nauczyciele i rodzice bliżej poznają tę „przyjemną” metodę nauki.
Karolina Golder




.jpg)









